Według analizy sektorowej Santander Bank Polska sprzedaż wyprodukowanych opakowań w 2020 r. wzrosła o ok. 4,2-4,5 proc. w ujęciu rocznym. – Odporność branży opakowań na pandemię widać w sferze finansowej, a konkretnie w zadłużeniu, którego poziom w ciągu ostatniego roku nie zmienił się znacząco. Produkt typu szwagier mam swietny pomysl na biznes xd Ze tez sa na to klienci, rynek mnie zadziwia #heheszki #biznes #pomyslnabiznes. Pobierz źródło: Jeśli budujemy własny sklep to koszty będą oscylować między 100 tys. zł a 200 tys. zł. Utwardzone podwórko to następne 50 tys. zł. Koszty zatowarowania to kolejne 100 tys. do 200 tys Współczesna produkcja opakowań spożywczych oparta jest na stosowaniu nowoczesnych maszyn, które w znacznym stopniu zastąpiły pracę człowieka jako jedynego wykonawcę czynności fizycznych, odpowiedzialnych za to, że dane opakowanie z zamysłu projektowego staje się formą skrystalizowaną i przemyślaną jako produkt. Dawne czasy… Przetwórstwo owocowo-warzywne może być doskonałym pomysłem na dochodowy biznes. Trzeba jednak pamiętać, że jest to niezwykle wymagająca i trudna branża, a początki często są bardzo ciężkie. Odniesienie sukcesu jest jak najbardziej możliwe, jednak wymaga to od przedsiębiorcy dużej pomysłowości oraz opracowania dobrej Podjęcie decyzji o rozpoczęciu własnej produkcji to ważny krok w dalszym rozwijaniu biznesu. Na początku musisz jednak określić, jak duży zakład planujesz otworzyć oraz w jakim zakresie będzie on funkcjonował. Być może wystarczy wygospodarowanie przestrzeni w Twojej firmie i zaaranżowanie jej na potrzeby wytwarzania produktów. Fo20b. Jak to mówią: „Ile głów – tyle pomysłów”. Pomysły na biznes bywają różnorakie. Od całkiem szalonych, do tych „całkiem przyziemnych”. Jednak większość ludzi trzyma się tzw. „poziomu środka”. Czyli stara się nie popadać w niebezpieczne skrajności. Jest wiele prawdy w tym, że bez ryzyka nie ma dochodu. Inwestując w nasz biznes z automatu ryzykujemy nasze pieniądze po to, aby wyciągnąć jeszcze więcej. Bowiem nigdy nie wiadomo jak ułoży się rynkowa koniunktura. Wkładając w interes pieniądze, oczekujemy zarobku i jest to jak najbardziej normalne. Skrajnym niebezpieczeństwem może okazać się zwykły upór, który właśnie może doprowadzić do niezamierzonego upadku. Każdy błąd na rynku biznesu trzeba odpowiednio przeanalizować i nie upierać się, że następnym razem się uda. Przy okazji – poznając nasze błędy – poznajemy nie tylko rynek, ale także siebie. Produkcja opakowań Aby zająć się tym biznesem (zresztą jak każdym innym), potrzeba najpierw rzetelnego rozpoznania rynków zbytu. Niby żyjemy w czasach, gdzie bez opakowań nie jest możliwa normalna egzystencja, ale jeśli np. na jednej wsi, wszyscy gospodarze zajmują się produkcją jajek, to jaką one mogą osiągnąć cenę? Czy ta cena będzie na tyle opłacalna, aby choćby wyżywić kury, nie wspominając już o swojej rodzinie? Oczywiście, że nie. Mało tego. Nikt w takiej wsi nie kupuje jajek, ponieważ ma swoje. A ci, co kupują, to raczej sporadycznie (turyści, letnicy) i nie zapewnią gospodarzowi praktycznie żadnego zysku. Tak samo ma się sprawa z opakowaniami. Niby są bardzo potrzebne, niby opakowań używa się codziennie i w każdym sklepie, hurtowni, czy nawet na bazarach, ale gdyby było ich za dużo, ceny spadłyby, zupełnie nie rekompensując materiałów, produkcji i co najgorsze – włożonych w biznes pieniędzy. Dalej – to już tylko bankructwo. Co zatem trzeba zrobić? Jak pisałam wyżej – rozpoznanie rynku, to podstawa każdego biznesu. Kolejną rzeczą jest zapoznanie się z konkurencją, ich cenami, oraz ilością produkcji. Może tak być, że nasza konkurencja pomimo tego iż ma wysokie ceny, nie nadąża z produkcją. Wtedy można niejako „podłączyć się” z własną inicjatywą i wystartować w biznes z prędkością formuły jeden. Każdy dzień jest ważny, więc nie trzeba przejmować się co przyniesie następny rok. Oczywiście prognozowanie zysków to jeden z ważniejszych czynników sukcesu, jednak i tu żadne skrajności nie są dobre. Wręcz przeciwnie, można już na starcie się zniechęcić i przegapić niezły zarobek. W Polsce założenie firmy to nie problem i nie są to wielkie koszty na początek. Także ZUS daje odsapnąć początkującym biznesmenom, gdyż przez dwa lata „ofiaruje” specjalne ulgi na składki ubezpieczeniowe. Podatki owszem, są wysokie, ale też koszty uzyskania przychodu to także nie banał. Dobra księgowa poradzi sobie i z tym, zwalniając nas na początku działalności z wielu niepotrzebnych wydatków. Mimo wszystko sama produkcja opakowań może wymagać na początku nakładów na materiały i maszyny, ale w finale może być bardzo opłacalna, szczególnie, jeśli konkurencja nie będzie zbyt duża. Więcej informacji na temat produkcji opakowań znajdziecie na stronie Od dawna planowaliśmy z mężem rozkręcenie rodzinnej firmy. Odłożyliśmy na ten cel sporo pieniędzy, tylko nie mieliśmy do końca pomysłu na to, w jakiej branży firma ta miałaby działać. Udało nam się jednak w końcu znaleźć nisze. W naszej okolicy, bowiem, mieści się mnóstwo przedsiębiorstw, które produkują rozmaite rzeczy. Firmy te mają ogromne zapotrzebowanie na kartonowe opakowania. Dobrej jakości opakowania z tektury Zawsze wiedziałam, że nie będę chciała całe życie pracować na etacie. Dlatego też zdecydowałam z mężem, że rozkręcimy własny interes. Długo przygotowywaliśmy się do podjęcia ostatecznego kroku. Szukaliśmy niszy na rynku, którą moglibyśmy zapełnić. W końcu udało nam się odkryć, że firmy, których jest dość sporo w naszej okolicy, mają ogromne zapotrzebowanie na opakowania kartonowe, które muszą sprowadzać z daleka. Postanowiliśmy nawiązać z nimi współpracę i stać się producentem takich kartonów. Na początku tego roku ruszyła więc produkcja opakowań tekturowych i z miesiąca na miesiąc mamy coraz więcej zamówień. Produkujemy opakowania o rozmaitej wielkości. Staraliśmy się zadbać o to, żeby wszystkie spełniały najwyższe jakościowo wymagania. Na co dzień jako klienci nie zwracamy za bardzo uwagi na to, jak bardzo potrzebne są kartony praktycznie w każdej branży. Co ważne, takie tekturowe opakowania nie szkodzą środowisku, bo są biodegradowalne i można je przekazać na recykling. Dla nas jest to doskonała informacja, bo tak naprawdę nie mamy strat. Własna firma chodziła nam po głowie od lat. W końcu zdecydowaliśmy się na otwarcie produkcji opakowań kartonowych. W pobliżu jest kilka przedsiębiorstw, które szybko nawiązały z nami współpracę. Dzięki nim mamy cały czas mnóstwo zleceń i firma rozwija się w szybkim tempie. Nadruki na opakowania okazują się być w praktyce całkiem dochodowym pomysłem na biznes. I mówimy tu nie tylko o nadrukach etykiet na opakowania foliowe, ale także takie w formie butelek, uzyskiwanych dzięki obróbce tworzyw sztucznych na gorąco. Jeśli kogoś interesuje rozpoczęcie działalności w branży przetwórczej – powinien w pierwszej kolejności zaopatrzyć się w sprawdzony i ergonomiczny sprzęt do produkcji opakowań. Specjalistyczne urządzenia Produkcję butelek oraz innych opakowań próżniowych przeprowadza się przy zastosowaniu specjalistycznych urządzeń. Należą do nich sprężarki – – oraz pompy próżniowe. Takie nowoczesne sprzęty do produkcji oferuje między innymi firma Jest to przedsiębiorstwo z długoletnią tradycją, udostępniające sprzęty najwyższej jakości. Przy pomocy sprężarek oraz pomp próżniowych każdy projekt opakowania w płynnym stopniu przechodzi od postaci czysto projektowej do realnej formy. Nawet najbardziej wymyślne kształty butelek powstają na nowoczesnych maszynach w rekordowo krótkim czasie, przy użyciu sprężonego powietrza i obróbki pod wpływem bardzo wysokiej temperatury. Wszechstronność zastosowania pomp próżniowych wzbudza podziw zarówno wśród znawców tematyki polimerów, jak i wśród laików tej dziedziny, którzy dopiero zgłębiają tajniki tego zjawiska. Materiały z różnych tworzyw Pompy próżniowe na nasze żądanie formować mogą nie tylko materiały z tworzyw sztucznych, ale także szkło. Problemu nie będzie stanowiła także produkcja opakowań aluminiowych, wykorzystywanych np. w motoryzacji. Produkcja polimerów wszelkiego typu pozwala na wytwarzanie opakowań na wszelkiego rodzaju produkty spożywcze, które każdego dnia wybieramy z półek w supermarketach. Z pomocą pomp próżniowych można także przeprowadzać procesy odgazowywania oraz otrzymywać ceramiczne materiały budowlane. Te wszechstronne urządzenia, w chwili zakupu, mają także dołączoną gwarancję. Nowoczesne formy przemysłowe tego typu służyć mogą także do drukowania i przerabiania papieru, co ma ogromny wpływ na ekologiczne zastosowanie surowców wtórnych. Dbałość o detale Drukowane etykiety na butelki przygotowywane są z największą dbałością o detale. Na etykietach przede wszystkim musi być widoczna nazwa danego produktu. To ona pełni funkcję poznawczą i jej zadaniem jest zapaść w pamięć potencjalnemu odbiorcy. Etykiety do opakowań w formie butelek przyklejane być mogą przez pracowników ręcznie lub automatycznie, za pomocą maszyn, na taśmach produkcyjnych. Do drukowania etykiet zazwyczaj stosuje się papiery samoprzylepne, bo w praktyce jest to o wiele wygodniejsze od stosowania kleju i smarowania nim każdej wydrukowanej powierzchni. Każda etykieta na butelkę po wydrukowaniu ma więc z tyłu umieszczoną warstwę ochronną, która zrywana jest prostym ruchem ręki. Maszyny pracujące przy naklejaniu etykiet dbają o to, aby każda z naklejonych powierzchni została dokładnie przyciśnięta do warstwy ze szkła lub tworzywa sztucznego i dokładnie wygładzona. Zanim butelki z zawartością wprowadzone zostaną na rynek, muszą jeszcze przejść kontrole jakościowe. Pomysły na biznes bywają naprawdę bardzo różnorodne, w zgodzie z powiedzeniem ”ile głów tyle pomysłów”. Coraz więcej jednak osób zastanawia się nad tym, czy produkcja opakowań może być posunięciem skutecznym i opłacalnym, a jeśli tak to w jaki sposób zacząć realizować pomysł na biznes? Jak zacząć własny biznes? Przede wszystkim zawsze, niezależnie od tego, w jaką branżę będziemy inwestować należy przeanalizować rynek zbytu – nie tylko ten lokalny. Teoretycznie ludzka egzystencja, szczególnie w dzisiejszych czasach bez opakowań nie jest możliwa, to jednak warto te kwestię bardzo dokładnie rozważyć. Poza rozpoznaniem rynku istotne jest zapoznanie się z konkurencją – ich produkcją, cenami itd. Tylko wprowadzając ofertę bardzo konkurencyjną w stosunku do innych, nowy przedsiębiorca daje sobie większe szanse na zaistnienie, ale co najważniejsze na pozostanie i efektywne funkcjonowanie na rynku. Pomoc firm zewnętrznych Przynajmniej początkowo produkcja opakowań nie to końca może być możliwa do samodzielnego zrealizowania, dlatego przydatna będzie pomoc firm zewnętrznych – tu dużą rolę może odegrać drukarnia offsetowa, która zajmie się realizacją projektów graficznych, jakie zostaną na opakowaniach umieszczone (druk offsetowy jest nie tylko stosunkowo tani, ale również i niezwykle efektywny więc przy opakowaniach sprawdzi się idealnie). Pomoc przyda się także w reklamie – tu również pomoże drukarnia offsetowa Warszawa, której ogromny atutem jest produkcja materiałów POS – jednej z najskuteczniej działające formy reklamy. W Grajewie równe 30 lat temu powstał Torpol – jeden z tegorocznych podlaskich Diamentów w kategorii firm o przychodach od 5 do 50 mln zł. Początki nie były łatwe. – Zajęliśmy się produkcją worków papierowych z wkładką polietylenową w garażu, korzystając z materiałów kupionych od zewnętrznych firm – wspomina Dariusz Lipski, prezes firmy Torpol. Dzisiaj z produkcji garażowej pozostały już tylko wspomnienia i… podstawowy produkt spółki. Torpol dysponuje nowoczesnym zakładem produkcyjnym i nadal produkuje głównie worki papierowe z wkładką polietylenową. Tyle że już całkowicie samodzielnie i spełniając wyśrubowane normy jakościowe. – Posiadamy dwie kompletne linie do produkcji worków, własną drukarnię, która wykonuje wysokiej jakości nadruki na naszych opakowaniach, oraz mieszalnię farb. Samodzielnie wytwarzamy folię polietylenową. Speł-niamy też wiele norm ważnych dla naszych klientów. Między innymi nasze produkty certyfikowane są atestem PZH oraz wdrożyliśmy system analiz i kontroli punktów krytycznych HACCP – tłumaczy Dariusz Lipski. To ważne, bowiem głównym klientem spółki są mleczarnie. I to głównie polskie mleczarnie, na które przypada około 80 procent sprzedaży. Wykorzystują one worki do pakowania produktów mlecznych. Rynek opakowań - jak zbudować markę – Naszą markę budujemy od lat, w kontaktach z klientami jesteśmy elastyczni, szybko odpowiadamy na ich potrzeby. To pozwala nam cały czas pozyskiwać nowe zamówienia. Zdobyć status zaufanego dostawcy w tej branży nie jest łatwo, ale gdy już to nastąpi, owocuje wieloletnią i dobrą współpracą – twierdzi Dariusz Lipski. Czytaj więcej: Diamenty Forbesa. Tysiące powodów do dumy Spółce pomógł też rozwój technologii. Mleczarnie w ostatnich latach mocno inwestowały w linie do proszkowania. Suszą więcej niż w przeszłości. Tak więc konsekwencja i specjalizacja w przypadku spółki z Grajewa, która właśnie kończy budowę nowego zakładu w SSSE w Szczuczynie, okazała się kluczem do sukcesu. E-handel też zwiększa zapotrzebowanie na opakowania. Zamówione w internecie produkty trzeba przecież dostarczyć do klienta Fot.: 123RF Historia firmy Torpol wpisuje się w trwający boom na polskim rynku opakowań. Nad Wisłą – jak czytamy w opublikowanym w listopadzie ubiegłego roku raporcie Santander Bank Polska i SpotData „Rewolucja opakowań. Polscy producenci wobec zmian regulacji i preferencji konsumentów” – rocznie produkuje się około 6 mln ton opakowań. W przeliczeniu na mieszkańca daje to około 157 kilogramów, czyli wciąż mniej niż średnio w Unii Europejskiej (około 180 kg) – zauważają analitycy w raporcie. Ale wielkość ta rośnie wagowo w tempie około 10 proc. rocznie, wobec niecałych 2 procent średnio w Unii Europejskiej. Natomiast przychody branży opakowaniowej powiększają się w tempie ponad 12 proc. rocznie. „Polska stała się hubem produkcji w tej branży” – czytamy w najnowszym raporcie o polskim rynku opakowań. W praktyce oznacza to między innymi, że w ciągu ostatnich ośmiu lat średnioroczny wzrost zagranicznej sprzedaży branży sięgał 11,2 proc. Jednocześnie sektor rósł też dzięki eksportowi pośredniemu, czyli wzrostowi wywozu pakowanych towarów. Tak dobre wyniki łączyć należy z poważnymi zmianami, do których doszło na europejskiej mapie gospodarczej. Jak zmienia się rynek W znacznym stopniu dotyczą one przemysłu. Po załamaniu na rynkach finansowych z 2008 r. Niemcy, Austria, Polska, Czechy i Słowacja były jedynymi krajami w Unii Europejskiej, w których zatrudnienie w przemyśle rosło. „Wysoka konkurencyjność kosztowa tych krajów, czyli stabilne jednostkowe koszty pracy, oraz niska wrażliwość na wstrząsy w światowym systemie finansowym sprawiły, że firmy produkcyjne z regionu zyskały dodatkową przewagę nad firmami z innych krajów europejskich” – czytamy w raporcie Santander Bank Polska i SpotData. Zdaniem autorów raportu wynikało to z wysokiego odsetka upadłości w krajach dotkniętych kryzysem oraz rosnącego popytu na tańsze towary wśród konsumentów z krajów dotkniętych rosnącym bezrobociem. Znaczące jest, że w roku 2018 udział Polski w imporcie do Niemiec zrównał się z udziałem Włoch – czyli gospodarki prawie czterokrotnie większej. To pokazuje, jaką dynamikę miał rozwój niemieckich łańcuchów dostaw w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. – Polski sektor opakowań wykazał niską wrażliwość na wstrząsy gospodarcze, a jego przewaga kosztowa, w tym stabilne jednostkowe koszty pracy, pozwoliła na sukcesywną ekspansję zarówno w produkcji, jak i w eksporcie. W czasach upadłości licznych europejskich producentów zagraniczni inwestorzy nie tylko chętnie kupowali polskie opakowania, ale i przenosili produkcję nad Wisłę. Obecnie stanowią ok. 60 proc. firm z branży – mówi Kamil Mikołajczyk, dyrektor ds. sektora produkcji przemysłowej w Santander Bank Polska. Zobacz również: Diamenty Forbesa. Prywatni ciągną cały przemysł I to również widać na tegorocznej liście Diamentów Forbesa, na której producentów opakowań znajdziemy co najmniej kilkunastu. Wśród nich jest na przykład Progroup Board ze Smolic pod Łodzią. To spółka córka niemieckiego koncernu Progroup AG, który według jego własnych szacunków jest czwartym producentem tektury falistej w Europie. Progroup AG produkuje też tekturowe pudełka. W Polsce ma dwa zakłady – jeden właśnie w Smolicach, drugi w Trzcinicy, niedaleko Kępna. 1,3 mld złotych zysku netto, przy przychodach 3,8 mld złotych. O wysokości marży osiąganej przez Mondi Świecie większość menedżerów może tylko marzyć Fot.: Forum Ten pierwszy wiele znaczy w strukturach Progroup AG. W 2009 roku uruchomiono w nim największą w owym czasie w Polsce (a także jedną z najbardziej wydajnych w Europie) fabrykę wytwarzającą rocznie 165 tysięcy ton tektury falistej, przy szerokości roboczej 3,35 metra oraz prędkości roboczej 400 m/min. Wzorcowy zakład uzupełnił w pełni zautomatyzowany magazyn wysokiego składowania z 13 tysiącami miejsc paletowych. Przychody spółki Progroup Board sięgnęły w 2018 roku 734,6 mln zł. Trzy lata wcześniej były niemal dwa razy mniejsze. W rankingu Forbesa wyróżnia się też Mondi Świecie – jeden z największych w Europie producentów papierów do produkcji tektury falistej i zarazem jeden z największych tegorocznych Diamentów. Przychody spółki w 2018 roku sięgnęły kwoty 3,8 mld zł, a zysk netto 1,3 mld zł. To liczby imponujące, które pokazują, że produkcja papieru do opakowań w nowoczesnym i ciągle modernizowanym zakładzie jest wysoce opłacalna – o wysokości osiąganej tutaj marży wielu menedżerów może tylko marzyć. Historia spółki sięga początku lat 60. ubiegłego wieku. Kiedy w Polsce odrodził się wolny rynek, państwowe Zakłady Celulozy i Papieru w Świeciu przekształcono w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa. W 1997 roku 15 proc. akcji spółki wprowadzono na warszawską Giełdę Papierów Wartościowych, a większościowy pakiet akcji przejął inwestor strategiczny – spółka Framondi NV, zarejestrowana w Holandii. Firma zmieniła nazwę na Frantschach Świecie, potem Mondi Packaging Paper Świecie i ostatecznie od 2008 roku działa pod nazwą Mondi Świecie. Z giełdy Mondi Świecie zostało wycofane w 2012 roku, obecnie do Grupy Mondi należy 100 proc. kapitału spółki, która jest jej największą fabryką w Polsce. Polska na tle europejskiego rynku Mondi Świecie wiele znaczy w polskiej gospodarce. Na liście „Rzeczpospolitej” 500 największych polskich przedsiębiorstw potentat ze Świecia uplasował się w 2018 roku na 92. miejscu. Z kolei latem ubiegłego roku ten sam dziennik umieścił Mondi Świecie na 22. pozycji w rankingu największych polskich eksporterów. W 2018 roku spółka osiągnęła ze sprzedaży zagranicznej 2,7 mld zł przychodu – 70 proc. całej swej sprzedaży. W ciągu roku ten eksport udało się powiększyć aż o 30,5 proc. Ciekawostką na liście Diamentów z branży opakowaniowej jest spółka Flex Films Europa z Wrześni. Należy ona do The Uflex Group, wywodzącego się z Indii drugiego na świecie producenta folii do celów spożywczych, farmaceutycznych i chemicznych. We Wrześni koncern produkuje wysokiej klasy folię poliestrową metalizowaną lub o gładkiej fakturze, która jest wykorzystywana w opakowaniach spożywczych i farmaceutycznych. Flex Films Europa, której sprzedaż w 2018 roku przekroczyła 337 mln zł, kończy właśnie, kosztem około 60 mln euro, rozbudowę zakładu. W nowej hali produkcja ma ruszyć wiosną, właśnie zatrudniani są nowi pracownicy. Gdziekolwiek w Europie używane są kartony – duża szansa,że pochodzą z Polski przedstawicielom Fot.: 123RF Ale nie wszystkie duże Diamenty związane z przemysłem opakowaniowym to koncerny zagraniczne. Na ich liście jest też polska firma Gruplast z Kołbieli pod Mińskiem Mazowieckim. To jeden z największych w Polsce producentów folii stretch, folii spożywczej, worków i toreb LDPE, HDPE i CPP – do chleba i na warzywa. Przychody firmy w 2018 roku wyniosły ponad 460 mln zł, firma ma dwa zakłady produkcyjne i zatrudnia ponad 300 pracowników. Czytaj także: Gospodarka Cyfrowi liderzy Poza dużymi Diamentami z branży opakowaniowe w tegorocznym rankingu jest też wiele mniejszych polskich spółek. Często – podobnie jak Torpol – z powodzeniem operują one w mniej lub bardziej specjalistycznej niszy. I tak na przykład jednym z opolskich Diamentów jest Drukarnia Ipak – jedyny w Polsce producent opakowań do maszynowego pakowania szklanych ampułek i fiolek dla przemysłu farmaceutycznego. Na liście mazowieckich Diamentów znajdziemy z kolei firmę KP-Karton z Kobylina pod Grójcem, która specjalizuje się w produkcji kartonów otwartych na owoce – to takie duże tacki tekturowe, które często można spotkać w supermarketach i na targach z owocami. Warto tu zaznaczyć, że KP-Karton już w początkach swojej działalności działał na dużym i chłonnym rynku – Grójec leży w centrum jednego z polskich zagłębi sadowniczych. Z pewnością w kolejnych edycjach Diamentów Forbesa również nie zabraknie spółek z branży opakowaniowej. Eksperci Santander Bank Polska i SpotData spodziewają się, że w najbliższych latach nadal będzie się ona rozwijać i zwiększać eksport w tempie ok. 6,5 proc. rocznie. Może to doprowadzić do tego, że polski eksport opakowań na osobę będzie mógł w 2025 roku osiągnąć 100 proc. poziomu niemieckiego. By jednak tak się stało, firmy z branży nad Wisłą czekają niemałe inwestycje. Do 2025 r. będą musiały zainwestować 20–25 mld zł. Większość tych środków sfinansuje inwestycje odtworzeniowe oraz inwestycje w powiększanie majątku produkcyjnego, czyli między innymi budynki i maszyny. Część – około 2–4 mld zł – zostanie przeznaczona na dostosowanie firm do zmian regulacyjnych związanych z rozwojem gospodarki obiegu zamkniętego. „Inwestycje te będą polegały na rozbudowie mocy produkcyjnych w przypadku opakowań, które będą spełniały wymogi gospodarki obiegu zamkniętego, na poszukiwaniu innowacyjnych rozwiązań materiałowych, rozwoju projektowania sprzyjającego recyklingowi” – czytamy w raporcie Santander Bank Polska i SpotData.

produkcja opakowan pomysl na biznes